13 grudnia 1981 roku został wprowadzony stan wojenny, który trwał do 31 grudnia 1982 r. Praktycznie zniesiono go jednak dopiero w 1983 r. Podczas trzyletniego stanu nadzwyczajnego internowano aż 10131 członków „Solidarności”, doszło do wielu strajków, podczas których wiele osób zostało rannych, a około 100 straciło życie.
Władze PRL usprawiedliwiały wprowadzenie stanu wojennego, możliwym najazdem Układu Warszawskiego na polską ziemię. Aby nie powtórzyć praskiej rzezi z 1968 r., wprowadzono w Polsce stan wyjątkowy, który jednak pochłonął podobną ilość ofiar (ponad 100 osób).
Prawdziwymi przyczynami wprowadzenie stanu wojennego były jednak dramatyczna sytuacja gospodarcza: brak zaopatrzenia w sklepach, wprowadzenie kartek na żywność, zagrożenie bezpieczeństwa energetycznego oraz ogromne (aż 62%), rosnące poparcie dla Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”, obawa przed strajkami i utratą władzy.
Konkretnymi, represyjnymi działaniami władzy były: wprowadzenie godziny policyjnej, zlikwidowanie organizacji studenckich, artystycznych, pacyfikowanie strajków, internowanie działaczy opozycji, zawieszenie nauki w szkołach i uczelniach wyższych, wprowadzenie cenzury korespondencji, wprowadzenie godziny policyjnej.
Ludność sprzeciwiała się strajkując – najgłośniejszym był strajk w kopalni „Wujek”, w której zginęło około 10 osób.
-„Rozmowa kontrolowana”: rozmowy telefoniczne były zabronione podczas stanu wojennego, dlatego właśnie taki komunikat było słychać w słuchawkach. Odblokowano je dopiero na początku 1982 r.
-Ślimak i żółw symbolami oporu: strajkowano także w miejscach pracy, spóźniając się i niedbale wykonując swoje obowiązki. W ubraniach noszono oporniki, jako symbol niezgody na wprowadzenie stanu wojennego. Rysowano też na murach napisy: „Solidarność żyje i zwycięży”, „WRON won za DON”, „Zima wasza, wiosna nasza”. Nastąpił również rozkwit grafik w postaci plakatów i bilbordów.
-„Spikerzy w mundurach”: 13 grudnia, w dzień wprowadzenia stanu wojennego, telewizja na okrągło nadawała przemówienie gen. Jaruzelskiego. Ponadto, w czasie trwania stanu wojennego, prezenterzy telewizyjni byli bardzo rygorystycznie dobierani. Jakikolwiek związek z „Solidarnością” kończył się utratą pracy. W Polsce istniało nawet powiedzenie, że najniższym stopniem wojskowy PRL jest spiker.
Stan wojenny z 1981 r. niezgodny z ówczesnym prawem:
Bez żadnych wątpliwości można stwierdzić, że wprowadzenie stanu wojennego nie było zgodne z prawem. Główny zarzut dotyczy tego, iż Rada Państwa w grudniu 1981 roku nie miała kompetencji do wydawania dekretów z mocą ustawy. Warto przypomnieć, że gen. Wojciech Jaruzelski takimi słowami wprowadził stan wojenny: „Rada Państwa, w zgodzie z postanowieniami Konstytucji, wprowadziła dziś o północy stan wojenny na obszarze całego kraju”. Dekret o mocy ustawy Rada Państwa mogła wydawać jedynie między sesjami Sejmu. Najbliższe posiedzenie izby miało się odbyć dopiero na 15 i 16 grudnia. Działania Rady Państwa były więc niezgodne z Konstytucją PRL.
Skutkiem stanu wojennego było znaczne obniżenie standardu życia Polaków oraz zupełna utrata wiary w ówczesną władzę. Wprowadzono olbrzymią podwyżkę cen: do 24,1%, zaś znaczna część represyjnych przepisów była aktualna przez całe lata 80, co nie przysparzało władzy PRL sympatyków.